Wiersz Marka Sztabkowskiego – ucznia klasy II c, nagrodzony w konkursie matematyczno-humanistycznym „Z matematyką do rymu”, zorganizowanym przez Centrum Popularyzacji Matematyki „Signum” Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej.

 

Uskrzydlona Matematyka

 

Jeden leśniczy powiada drugiemu,
w latach i o doświadczenie młodszemu:

"Kiedyś, w tym lesie, byłem świadkiem zdarzeń
rodem z opowiadań, a nawet i z marzeń.
Wiedz to, że porządek matematyki się nigdzie nie zmienia,
panuje wszędzie tak samo, a wiem to choćby z własnego doświadczenia.
Nad tą polaną krążyły stadami
wróble, jakby rozmawiając z żurawiami.
Te drugie, w liczbie silniejsze, skupione w grupę zwartą,
nie latały za nimi, uznały, że nie warto.

Ale liczba wróbli zmniejsza się gwałtownie,
gdy stróż, co najwyżej lecąc, wnet wymownie
inne, niż wszyscy, wydając dźwięki,
zlatuje w stado, unikając zabójczej szczęki
i pazura. Zjawił się bowiem jastrząb...

A liczba tych wróbli zmniejsza się w sposobie:
z drugiej potęgi minusowej szóstki już po minucie
do drugiej potęgi minusowej piątki. Jeszcze powiem,
że po upływie drugiej minuty - bo mówię ci w skrócie -
- już do drugiej potęgi minusowej czwórki spadła
liczba krążących wróbli. Przez kolejne cztery
minuty - w takim samym porządku reszta ich przepadła.
Po sześciu nie ma żadnego - bo cała grupa w gąszcze wpadła,
czy raczej, wpadała, w tejże zależności.
Ha, ha, nie złapał jastrząb żadnego z tychże jegomości!
Zmylony, odleciał, gdy nie było żadnego,
a wróble z cicha drwiły z łowcy niezdarnego,
natychmiast wracając, zachęcane przez ukryte żurawie,
i nuty radosne świergocąc, wracają w tej samej postawie.
Przybywały tak zatem, że po jednej minucie
(a notowałem dokładnie wszystko, to nie tylko wyczucie)
od momentu, gdy nie było żadnego,
był 1, to stróż, po następnej cztery,
po jeszcze kolejnej dziewięć i tak dalej, kolego.
A i w nawiązaniu do naszej leśnej kariery
myślę, że gdyby dokładnie punkty ich ilości
w ciągu zajścia całego połączyć, to nas, gości
w lesie, może zdziwić, że dzięki precyzji ptasich matematyków
uzyskać można kształt końcówek ostrzy naszych scyzoryków.

Jak widać, można zależności znaleźć i wśród ptasich krzyków."

Towarzysz zapyta, jak długo to trwało,
odpowiedź otrzyma, że czasu niemało,
wszystko to razem trwało minut dwanaście.

Wy, Przyjaciele, rachunkowych ambicji nie gaście!
Odpowiedzcie zatem, jakie miał na myśli
zjawisko matematyczne ów leśnik. Czy je zmyślił?

 

 

Zespół Szkół w Sokółce
ul. Mickiewicza 11

tel: 857112529
fax: 857112574
sekretariat: sekretariat@liceumsokolka.pl
dyrektor: dyrektor@liceumsokolka.pl
Inspektor Ochrony Danych: iod@liceumsokolka.pl

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.